"Jesteśmy jedną z czterech szkół w województwie mazowieckim, która nawiązała współpracę z „Fundacją dla Somalii” w ramach tego projektu. W ramach „Dnia Edukacji” zaproponowano nam coś, czego jeszcze nie było: spotkanie z „Żywymi Książkami”, czyli „Wędrowną Globoteką”, w którym wzięli udział uczniowie klasy II Zasadniczej Szkoły Zawodowej oraz grę „Globotropiciel”, w którą bawili się uczniowie klasy I Zasadniczej Szkoły Zawodowej.
Czym jest „Wędrowna Globoteka”? To żywa biblioteka. Zasady są takie same jak w zwykłej bibliotece: są czytelnicy, książki i bibliotekarze. Czytelnikami byliśmy oczywiście my, bibliotekarzami – wolontariusze, książkami zaś osoby, które można było „wypożyczyć” na krótką rozmowę. Mieliśmy niepowtarzalną okazję porozmawiać z muzułmaninem, imigrantką z Iranu, osobami z Afryki. Rozmowa mogła trwać nie dłużej niż 15 minut, po czym następowało „wypożyczenie” innej książki. Podczas rozmowy obowiązywały pewne zasady: uprzejmość, szacunek, tolerancja, poszanowanie godności drugiego człowieka.
Podczas spotkań z „książkami” panowała przyjazna i komfortowa atmosfera. Siedzieliśmy wygodnie, przy osobnych stołach, mieliśmy pod ręką coś do jedzenia i picia – tak jak na spotkaniu z dobrym znajomym. Rozmówcom w razie potrzeby towarzyszył tłumacz – bibliotekarz-wolontariusz, ponieważ nie wszyscy znali język polski. Jego pomoc była nieodzowna przy zadawaniu pytań i udzielaniu odpowiedzi – ci, którzy czuli się swobodnie mogli rozmawiać po angielsku. Niesamowite wrażenia, jakich doświadczyliśmy podczas spotkania z tak ciekawymi ludźmi jeszcze długo komentowaliśmy na szkolnym korytarzu: „gdybym pojechał do Somalii, przeżyłbym szok kulturowy” – to najczęstszy komentarz, jaki można było usłyszeć. Nauczyliśmy się, że najpierw trzeba dobrze kogoś poznać, jego kulturę, obyczaje, religię, a dopiero później oceniać. Wiemy, że choć nie ruszyliśmy się właściwie z miejsca, to w pewien sposób dotknęliśmy wielkiego świata, ciekawych ludzi, ale też smutnych historii, odmiennych problemów.
W grze terenowej „Globotropiciel” wzięły udział 5-osobowe drużyny (biali, czerwoni, niebiescy, żółci). Uczniowie klasy I Zasadniczej Szkoły Zawodowej mieli do rozwiązania 6 zadań wymagających sprytu, szybkości i kreatywności, a także wiedzy. Podczas gry odkrywaliśmy „Tajemnicę Globalnych Zależności”. Jedno z zadań dotyczyło sposobów oszczędzania wody, problemów z dostępem do wody pitnej. Inne polegało na tym, by ustalić z jakiego kraju pochodzą różne części ubrań, odszukać te państwa w atlasie i zaznaczyć na mapie. Kolejne to ustalanie, z jakich powodów i ile marnuje się jedzenia i czy można coś z tym zrobić. Należało także odpowiedzieć na pytania dotyczące oszczędzania energii, wody, ochrony powietrza, ale punkty zdobywało się dopiero po celnym rzucie do kosza. W innym zadaniu należało ustalić i wybrać najlepszy środek lokomocji, aby dotrzeć z Warszawy do Pragi. Ważnym zadaniem okazało się też to, dotyczące edukacji – jak wielu ludzi (w tym dorosłych) nie ma dostępu do nauki, nie umie czytać i pisać. Zadania te uświadomiły nam, że jest wiele problemów wokół nas, ale dzięki pracy zespołowej nie tylko szybko je zdefiniowaliśmy, ale dostrzegliśmy też sposoby, by poradzić sobie z nimi. Wiemy, że nie ma na świecie problemów, o których moglibyśmy powiedzieć, że nas nie dotyczą, że są zbyt odległe czy skomplikowane. To właśnie MY, jako młode pokolenie wchodzące w życie, będziemy musieli sobie z nimi poradzić. Dlatego warto było poświęcić czas na to, by te kwestie poznać, zrozumieć i wspólnie stawić im czoła.
Podstawowe problemy, jakie poruszały zadania to globalne ocieplenie, zmiany klimatu, globalizacja, niedobór wody i innych zasobów dotyczących całej Ziemi, ludzkości, także Europy, Polski, Warszawy i naszej miejscowości. Dzięki zadaniom jakie wykonaliśmy mamy większą świadomość, jakim problemom muszą sprostać mieszkańcy ziemi.
W grze „Globotropiciele” najlepsza okazała się drużyna „białych” w składzie: Tomasz Dudek, Bartek Pych, Sebastian Kołoszko, Marcin Karamuz i Adrian Książek.
Wszyscy uczestnicy zabawy otrzymali koszulki z logo projektu, pamiątkowe dyplomy oraz słodkie upominki z różnych stron świata”.
Uczniowie Zasadniczej Szkoły Zawodowej w Długosiodle.
