Policjanci ostrzegają użytkowników portali sprzedażowych - oszuści tylko czyhają na chwilę nieuwagi. Jeśli rozmowa z kupującym lub sprzedającym przenosi się poza komunikator platformy sprzedażowej, a dodatkowo osoba po drugiej stronie ekranu prosi cię o podanie dodatkowych danych lub wysyła linki do zatwierdzenia kupna lub sprzedaży, powinna zapalić się czerwona lampka. Wchodząc w nieznane linki, często zostajemy przekierowani na fałszywe strony bankowości internetowej. Logując się na nich, tracimy dostęp do konta, a przestępcy pozyskują wszystkie niezbędne dane, by zacząć operować naszymi pieniędzmi lub zaciągać zobowiązania kredytowe.
W piątek 5 września do Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie zgłosiła się kobieta, która straciła pieniądze w wyniku oszustwa internetowego. 38-latka wystawiła przedmiot na sprzedaż, a kiedy pojawił się kupujący, rozmowa przeniosła się poza platformę sprzedażową. Następnie pokrzywdzona otrzymała wiadomość e-mail, która miała zawierać link „do potwierdzenia sprzedaży”. Po jego kliknięciu, została przeniesiona na stronę łudząco podobną do bankowości elektronicznej, gdzie nieświadoma podała oszustowi dane do logowania. Kolejnym krokiem przestępcy był kontakt telefoniczny z pokrzywdzoną, gdzie sprawca podszył się pod pracownika banku. W rozmowie telefonicznej kobieta została poinformowana, że musi aktywować usługę, aby móc otrzymywać środki z platform internetowych. 38-latka wykonała instrukcje oszusta, udostępniając i zatwierdzając wygenerowane kody Blik. Łącznie kobieta straciła blisko 12 tys. zł.
Źródło: KPP Wyszków