7 września wyszkowska sportsmenka Małgorzata Wyszyńska-Kwiatkowska wzięła udział w Castle Triathlon Malbork 2025 na dystansie pełnego Ironmana. Jest to jedno z najbardziej wymagających i prestiżowych wyzwań w sporcie triathlonowym. Przepłynęła 3,8 km, przejechała rowerem 180 km oraz przebiegła 42 km. Dokonała tego w czasie 10:20:58. Płynęła w nurtach Nogatu 1:18:00, 5 h 20 min. zajęła jej trasa rowerowa, a na koniec zaliczyła trasę maratonu w czasie 3 h 30 min. Takim rezultatem zapracowała na 6. miejsce w Mistrzostwach Polski w Triathlonie wśród kobiet i drugie w swojej kategorii wiekowej. To wszystko w zaledwie drugim sezonie triathlonowej przygody i jako pierwsza wyszkowianka w historii.
- Na początku roku wpadł pomysł - a może spróbować pełnego dystansu Ironman? Skoro robić coś z przytupem, to na całego. Na rozgrzewkę 1/4 w Skierniewicach. Wynik? Drugie miejsce w kategorii wiekowej, choć nie do końca tak, jak bym chciała. Ale każdy start to lekcja. Później przyszedł czas na połówkę - ogromna impreza w Bydgoszczy, tłumy, emocje, lęk i obawy. I właśnie tam udało się sięgnąć po 1. miejsce w kategorii. A zwieńczeniem tego roku był pełny dystans Ironman w Malborku. Wpicki start w cieniu zamku, potężne emocje i lekcja pokory. Cel? Złamać 11 godzin. Wynik? 10:20, 6. miejsce OPEN i 2. w kategorii. Marzenie spełnione. To nie tylko kilometry i godziny treningu - to wsparcie ludzi, którzy są obok - podsumowuje swój sezon triathlonowy Małgorzata Wyszyńska-Kwiatkowska.
Ten sezon pokazał, że marzenia da się realizować, krok po kroku, start po starcie - dodaje. A co dalej?
- Cóż. Jestem ciekawa, co teraz wymyślę. Wiem jedno - życie jest po to, żeby doświadczać, zdobywać nowe przygody i umiejętności. I ja zamierzam z tego korzystać na całego! - mówi.
- Gratulujemy i jesteśmy bardzo dumni, że Małgorzata jest częścią naszego zespołu - mówią członkowie KB Wyszków.
