REKLAMA

REKLAMA

Nie dali oddechu

Autor: Elwira Czechowska

Miasto | Czwartek, 02 lis 2023 16:00

Ostatecznie o 10% wzrosną od stycznia w gminie Wyszków podatki od nieruchomości. - Trzeba dać szansę mieszkańcom na pewien oddech, bo z wszystkich innych stron podatki i opłaty w nas uderzają - apelowała o zaniechanie podwyżki opozycja. - Zamrożenie podniesienia podatków nic nie rozwiąże w budżetach naszych mieszkańców, bo jak 2,5 mln zł rozdzielimy na 10 tysięcy gospodarstw domowych, to w żaden sposób ich bytu nie poprawi - odpowiadał burmistrz.

Miasto

"Nie jest to maksymalna stawka"

Nie o 15, jak wnioskował początkowo burmistrz, lecz o 10% wzrosną od nowego roku w gminie Wyszków stawki podatków od nieruchomości. Dlaczego podwyżka jest zasadna?

- Pieniądze przeznaczamy na oświatę, utrzymanie dróg, na inwestycje. Na przyszły rok pozyskaliśmy dosyć znaczne środki zewnętrzne, ale potrzebny będzie wkład własny - argumentował skarbnik Dariusz Korczakowski. Urzędnicy wyliczyli, że każdy procent podwyżki to dodatkowe 250 tys. zł dochodów do budżetu gminy.

Początkowa propozycja burmistrza dotyczyła zwiększenia podatków o 15%.

- Nie jest to maksymalna kwota, o którą mogłyby wzrosnąć podatki w gminie Wyszków. Podkreślamy to co roku, że nasze podatki nie są utrzymywane na maksymalnych stawkach. Świadomie robimy taki ukłon w stronę mieszkańców i przedsiębiorców i mówimy "nie stosujemy maksymalnych stawek" i dalej chcemy to utrzymać i nawet ten wzrost o 15% nie powodowałby wprowadzenia stawek maksymalnych - tłumaczył skarbnik.

Natomiast na komisjach radni wyrazili zaniepokojenie aż tak dużym podniesieniem stawek i zaproponowali podwyżkę na poziomie 9-10%.

- W celu uzyskania konsensusu burmistrz zaproponował w związku z tym około 10% podwyżki. To minimalna kwota, która pozwoli nam dopiąć budżet z jednej strony, a z drugiej strony nie jest to te 15% - mówił na sesji 30 października skarbnik. - Jeśli przychylicie się państwo do 10%, to oznacza 2,5 mln zł rocznie. Za te pieniądze pokryjemy koszty bieżące, które rosną niezależnie od naszych działań, jak pensja minimalna, wszelakie usługi. Mieszkaniec budynku wielorodzinnego zapłaci rocznie więcej o 6 zł, budynku jednorodzinnego - 40 zł, a przedsiębiorca 2.700 zł ale przedsiębiorca może to wrzucić w koszty.

"Dać oddech mieszkańcom" 

Sprzeciw wobec podwyższaniu podatków wyraził radny Adam Szczerba.

- Nie zawsze trzeba podnosić podatki, jest zawsze alternatywa i trzeba spróbować dać szansę mieszkańcom na pewien oddech, bo ze wszystkich stron podatki i opłaty w nas uderzają. Przedsiębiorcy liczą się z podwyżkami, które potem przekładają na mieszkańców. Wszyscy ucierpią, natomiast przedsiębiorcy jeszcze bardziej. W nich również uderza podniesienie płacy minimalnej, bo będą musieli ponieść dodatkowe koszty. Po raz kolejny konsekwentnie mówimy "nie podnośmy". Mówimy o 2,5 mln zł w skali 220 mln zł budżetu. To jest 1%. Czy budżet się zawali, jak jeden rok nie podniesiemy i nie uzyskamy tego dodatkowego dochodu o 1%? No nie. - mówił. 

Przypomniał, że gmina otrzymała z budżetu centralnego w ubiegłym roku 6 mln zł, w tym roku - 11 mln zł jako rekompensatę utraty wpływów z PIT i CIT.

- Nie jest tak, że samorządy straciły. Pokazujmy się jako gmina, która ma niskie stawki, bo gdy inni podnoszą, to my nie podienisemy. To dodatkowy argument za osiedlaniem się. Jeśli mówimy o wspieraniu przedsiębiorców, to są konkretne działania - mówił.

Nie mieszać polityki

Odwołał się także do zakończonej niedawno kampanii parlamentarnej, w której do sejmu z list Trzeciej Drogi kandydował Paweł Turek, a do senatu Grzegorz Nowosielski.

- „Gospodarka do przodu. Oddech dla przedsiębiorców. Żadnych podwyżek podatków przez całą kadencję” - cytował wpis z mediów społecznoścoiwych Pawła Turka. - Rozumiem, że to dotyczy każdego podatku. Część osób, która głosowała na państwa, głosowała za tym, żeby dać oddech przedsiębiorcom. Niekoniecznie tylko w aspekcie ogólnopolskim - mówił Adam Szczerba.

- A Pan to mówi jako zawiedziony wyborca Trzeciej Drogi? - zapytał Grzegorz Nowosielski.

- Nie, ja nie mówię o sobie. Mówię o osobach, które głosowały na Trzecią Drogę. Nieważne, na kogo ja głosowałem - odpowiedział radny Szczerba.

- Do tej pory łapaliśmy taki fajny balans na tej radzie, że niezależnie kto jakie ugrupowanie reprezentuje, nie dzieliliśmy się politycznie. A pan na radę wprowadza wielką politykę i rozlicza z programu partii, który z natury w wyborach do sejmu i senatu odnosi się do programu dla parlamentu, a nie dla rad gmin - skomentował burmistrz. 

- Nie zakładam, że podzieliłem radę i wyciągnąłem tematy polityczne. Podałem przykład i nie ma tutaj dzielenia, ale musimy brać odpowiedzialność za to, co mówimy i co się pojawia w przestrzeni publicznej - odparł Adam Szczerba. - Gdybyście chociaż raz nie podnieśli podatku, a śmiem wątpić, żeby było to dramatem dla gminy, bo inaczej byśmy tego nie proponowali, to inaczej moglibyśmy mówić. Taka skala obciążeń, która na przedsiębiorców i mieszkańców spada, to jest dokładanie kolejnego kamyczka, który może spowodować, że szala się przechyli i ktoś sobie nie poradzi.

- Podnoszenie programu partii politycznej jest wprowadzeniem polityki. Do tej pory na temat poglądów i programów partyjnych tu nie rozmawialiśmy. Ale jak Pan chce, to proszę powiedzieć, jakiej partii Pan sprzyja i chętnie podyskutujemy również na temat jej programu - odpowiadał burmistrz. 

Wprowadzanie polityki do samorządu skrytykował radny Paweł Turek.

- 2,5 mln to inwestycje, które powstają w sołectwach. Mieszkańcy czasami od kilkunastu lat czekają na wybudowanie drogi. Adam, całe szczęście, pobudowałeś się przy drodze asfaltowej, z kostką, z chodnikiem. Tych problemów może nie dostrzegasz. Ja dostrzegam. Musimy zrobić wszystko, żeby poziom usług się nie zmienił - mówił.

"Konkurencyjni do innych gmin"

Grzegorz Nowosielski uważa, że wysokość podatków nie ma wpływu przy podejmowaniu decyzji o osiedlaniu się w danym mieście, a gmina Wyszków jest na tle innych konkurencyjna pod tym względem. 

- Nie spotkałem osoby, która osiedliłaby się w gminach Wyszków, Pułtusk, Ostrów Maz., czy Ostrołęka, bo tam są niskie podatki. Na lokalizację zamieszkania czy rozpoczęcia działalności w żaden sposób nie wpływają podatki, ponieważ w naszej gminie są one średnie albo średnioniskie. Konsekwentnie od wielu kadencji podnosiliśmy podatki o inflację. Nikt się tym nie interesował, jak inflacja była 1-2%. W momencie, kiedy inflacja zrobiła się dwucyfrowa, zrobił się problem - mówił burmistrz. - Na te środki powinniśmy w budżecie patrzeć inaczej, bo to są dochody własne. Te pieniądze możemy przeznaczyć na inwestycje i ich brak może spowodować, że inwestycje stopnieją nam właśnie o te 2,5 mln zł. A inwestycji nie mamy za 200 mln tylko mamy za 20 parę milionów złotych. Muszę państwa rozczarować, ale ani te 7, ani te 11 mln zł nie zaspokają wszystkich utraconych dochodów w wyniku zmian podatkowych. Biorąc te wszystkie argumenty, podniesienie podatków o 10% nie jest rzeczą absolutnie nieracjonalną w obecnej sytuacji. Jest próbą kompromisu między zostawieniem pieniędzy w kieszeniach mieszkańców, a tym, żeby nie pogorszyć poziomu inwestycji i jakości naszych usług komunalnych.  

Burmistrz zarzucił opozycji populizm:

- Z jednej strony państwo lekką ręką rozdawalibyście wszystkim. Państwo jesteście zawsze za każdym kto tu napisze pismo, kto przyjdzie, kto o coś poprosi, zawsze za każdym, żeby sprawę załatwić i sfinansować z budżetu samorządu. Natomiast pytanie, skąd te pieniądze? No bo dochody - nie, wydatki - tak, to ta filozofia się troszeczkę rozjeżdża - mówił do radnych klubu "Masz Wybór". 

- Pan mówi, że jesteśmy za każdym wnioskiem. Bo możemy być. Bo gdybyście chociaż raz przyjęli naszą propozycję, żeby podatków nie podnosić, to moglibyśmy przyjść do mieszkańców i powiedzieć: "zrobiliśmy ukłon w waszą stronę, chcieliśmy dać wam ulgę, nie podnieśliśmy podatku ale to znaczy, że mamy też okrojone możliwości budżetowe". W tym momencie skoro podatki są podnoszone, to czemu ich nie wydatkować? - odpowiadał radny Szczerba. 

"Trzeba wyjść po środku"

- Najlepiej by było, żeby nie podnosić, bo nikt tego nie lubi i wielu osób nie stać po opłaceniu wszystkich podatków, żeby zostawało im dużo pieniążków na żywność, ale sytuacja jest jaka jest. Materiały drożeją, drożyzna jest w sklepie, a inwestycje też drożeją. Trzeba gdzieś wyjść z tym wszystkim po środku - stąd propozycja podwyżki na poziomie 10 a 15% - argumentował radny Jan Abramczyk. 

- Patrząc na procenty i inne gminy, to Wyszków ma najniżej. Zawsze lepiej powoli podnosić podatki. Jak byśmy się wstrzymywali (z podnoszeniem podatków), to przyszedłby moment, że trzeba by było podnieść nie o 10% ale więcej, co byłoby bardziej bolesne. Te podastki, które my płacimy, a gminy, które mają wyższe będą jeszcze podnosiły te podatki - stwierdził  Eugeniusz Zaremba. 

Radna Elżbieta Piórkowska pokazała zdjęcie ul. Migdałowej w Leszczydole-Nowinach.

- Jeśli ten - jak powiedział pan Adam - znikomy wpływ do budżetu, pozwoli zrobić kolejną taką drogę, to jestem za podwyższeniem do 10%. Po ulewach ludzie przysyłają zdjęcia, jak jeżdżą.

- Mówimy o 10% podatku i wiemy, jaki to wpływ będzsie miało na budżety domowe. Rocznie odbywam setki spotkań z mieszkańcami. Proszę mi wierzyć, to w żaden sposób nie zmieni podejścia do ludzi, którzy mieszkają przy drogach nieutwardzonych, czekają na kanalizację, na rozbudowę albo np. chcą, żeby ich zespół miał wyższą dotację, żeby kolejna dyscyplina sportowa została objęta stypendiami. Całe lata podatki były podnoszone o kwotę, która nie była zauważalna i w żaden sposób to nie zmieniało faktu, że ludzie ciągle nowe potrzeby, nowe pomysły chcieli realizować, na które nie mamy finansowania. Nawet połowy tych spraw nie załatwimy kwotą 2,5 mln zł. Zamrożenie na jeden rok podniesienia podatków nic nie rozwiąże w kwestiach budżetów naszych mieszkańców, bo jak te 2,5 mln zł rozdzielimy na 10 tys. gospodarstw domowych, to w żaden sposób ich bytu nie poprawi. A 2,5 mln zł to szereg rozmaitych działań albo jedna konkretna inwestycja w budżecie więcej - zwrócił się burmistrz do radnego opozycji. 

Za podniesieniem stawek podatku od nieruchomości na 2024 rok zagłosowało 16 radnych (Jan Abramczyk, Radosław Biernacki, Dariusz Glinka, Bogdan Kuchta, Danuta Kukwa, Czesław Lach, Andrzej Lewandowski, Waldemar Paradowski, Elżbieta Piórkowska, Mirosław Powierza, Wojciech Rojek, Mateusz Śniadała, Marek Tauter, Paweł Turek, Grzegorz Wyszyński, Eugeniusz Zaremba. Pięcioro radnych było przeciwnych podwyżce: Monika Bieżuńska, Mariola Brzezińska, Adam Szczerba, Bogdan Osik, Piotr Pokraśniewicz. 

Stawki na 2024 rok

Ustalono następujące stawki podatku od nieruchomości (w nawiasach stawki z 2023 r.):

1) od gruntów:

a) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, bez względu na sposób zakwalifikowania w ewidencji gruntów i budynków - 1,03 zł od 1m2 powierzchni (było 0,94 zł),

b) pod wodami powierzchniowymi stojącymi lub wodami powierzchniowymi płynącymi jezior i zbiorników sztucznych - 6,37 zł od 1 ha powierzchni (5,79 zł),

c) pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego - 0,43 zł od 1m2 powierzchni (0,39 zł),

d) niezabudowanych objętych obszarem rewitalizacji, o którym mowa w ustawie z dnia 9 października 2015 r. o rewitalizacji i położonych na terenach, dla których miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje przeznaczenie pod zabudowę mieszkaniową, usługową albo zabudowę o przeznaczeniu mieszanym obejmującym wyłącznie te rodzaje zabudowy, jeżeli od dnia wejścia w życie tego planu w odniesieniu do tych gruntów upłynął okres 4 lat, a w tym czasie nie zakończono budowy zgodnie z przepisami prawa budowlanego - 4,16 zł od 1 m2 powierzchni (3,81 zł).

2) od budynków lub ich części:

a) mieszkalnych - 0,86 zł od 1m2 powierzchni użytkowej (0,78 zł),

b) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej - 28,20 zł od 1m2 powierzchni użytkowej (25,64 zł),

c) zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym - 14,80 zł od 1m2 powierzchni użytkowej (13.47 zł),

d) związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej, zajętych przez podmioty udzielające tych świadczeń - 6,76 zł od 1m2 powierzchni użytkowej (5,87 zł),

e) pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego - 10,15 zł od 1m2 powierzchni użytkowej (9,23 zł),

3) od budowli - 2% wartości 

REKLAMA

Tagi.


Komentarze (4).

REKLAMA

Gdyby babcia miała wąsy

Argumenty pana N., jak i popierających podwyżkę radnych, jednoznacznie wskazują na fatalny stan finansów gminy. Podejrzewam, że opozycja, ze względu na brak dostępu do dokumentów, zna jedynie czubek góry lodowej. Przez lata palono nasze pieniądze na idiotyczne cele. Ostatnie to park kieszonkowy, pas rowerowy na Sow., czy oczywiście napis. Może się okazać, że przyjdą środki z KPO do Polski ale do nas nic, bo nie będzie na wkład własny. Łatanie przez lata wypracowanej dziury w budżecie nie załata się samym podatkiem od nieruchomości.

Ella

Co za bzdety tu piszecie. Gdyby rządził w Wyszkowie PiS, to by nie podniósł podatku o 10%?jasne że by podniósł z powodu inflacji. A już Sobczak to pierwszy by był do podwyżek. I Balina - przecież musieliby mieć pieniądze a swoich. Pazerni są bardzo.

mieszkaniec

Nowosielski to kombatant walki z PiS i z wyborcami głosującymi na PiS do parlamentu. Nowosielski mści się podwyżkami podatków, że wyszkowianie go nie poparli na senatora.

My zapłacimy za asfalty do bloków.

"Sam Grzegorz Nowosielski od początku nie ukrywał, że koalicja samorządowa z PiS to małżeństwo z rozsądku. Można powiedzieć, że w czasie trwania koalicji w latach 2018-2022, rozbijając go wewnętrznie, osłabiał PiS - największe zagrożenie w wyborach samorządowych. I robił to jego własną bronią a raczej własnymi rękami działaczy PiS, dokładając cegiełkę do konfliktów i podziałów w partii...''; "Swoją rolę w ich eskalowaniu odgrywali - nie ma co ukrywać - zarówno ludzie burmistrza, którym nie po drodze było z pisowskim koalicjantem, jak i sami działacze PiS. Niektórzy (nawet już po zerwaniu koalicji) nadal blisko współpracowali z burmistrzem, jak to o nich mówią "grali na Nowosielskiego", co nie podobało się innym." A ty Zaremba i tobie podobnie z PiS nadal głosujecie z Nowosem i niszczycie wyszkowian.

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

REKLAMA

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA