11 lipca około godz. 18:00 strażacy miejscowej OSP zostali zadysponowani do pożaru traw w Kamieńczyku.
- Nawet niewielkie zarzewie ognia staje się bardzo niebezpieczne, gdy sprzyjają temu warunki. W tym przypadku warunki do rozprzestrzeniania się ognia były dobre. Zagrożony był pobliski las - relacjonują druhowie.
Na stosunkowo niewielki obszar pożaru, musieli zużyć około 10 ton wody.
Fot. OSP Kamieńczyk