- Kacper jest indywidualnością, jest bardzo zdolnym młodym artystą, pochodzącym z Wyszkowa - mówiła podczas wernisażu wystawy 22 października Agnieszka Długołęcka, prezes Stowarzyszenia "FormAT".
Sobotnie spotkanie było premierowe dla artysty i jego prac, które w dużej mierze przedstawiają symbole religijne w nieco innej odsłonie oraz kontrowersyjne postaci w intensywnych kolorach, a także w przewadze czerni i bieli. Prace wykonane zostały pastelami olejnymi, ołówkiem i długopisem.
- Rysuję od zawsze, odkąd pamiętam. Bardzo mi się to spodobało. Wolę nie mówić o swoich pracach, bo to mija się według mnie z celem. To jest raczej taka prosta twórczość, mimo wszystko. Wychodzę z założenia, że moja twórczość sama się obroni, nie trzeba jej mocno tłumaczyć - mówił Kacper Durka.
Pracą, która jest mu bliska, jest portret Marii Antoniny wykonany na płycie pilśniowej, którą znalazł przy śmietniku i dzięki niemu zyskała "drugie życie".
- W moich pracach zawartych jest sporo symboli religijnych, ponieważ wychowywałem się w dużej mierze ze swoimi babciami i często bywałem z nimi w kościołach gdy byłem mały. Są też jaskrawe kolory, które przypominają mi tamte lata. Pamiętam dużo oglądania wczesnej telewizji, takiej już zachodniej i tak myślę, że od tamtej pory wszystko już jakoś ewoluuje.
Na wystawie zostało wyeksponowanych około pięćdziesięciu prac i tylko te prace, które artysta uważał za warte obejrzenia przez szersze grono odbiorców.