REKLAMA

REKLAMA

"To nie Tumanek bis"

Autor: Elwira Czechowska

Miasto | Piątek, 29 lip 2022 22:00

Samozapłon był przyczyną pożaru w bazie przeładunkowej odpadów przy ul. Leśnej w Wyszkowie. Bazie przeładunkowej - podkreślają miejscy urzędnicy - a nie w PSZOK. Okazuje się, że firma MPK w tym samym miejscu prowadzi niezależnie gminny punkt odbioru odpadów komunalnych i bazę przeładunkową śmieci, które odbiera z okolicznych gmin. To tam właśnie wybuchł pożar.

Miasto

REKLAMA

Do groźnego pożaru śmieci składowanych w bazie przeładunkowej na terenie dawnego WCMB przy ul. Leśnej w Wyszkowie doszło 20 lipca. Miasto obiegła informacja (sami także ją powielaliśmy, co sprostowaliśmy, gdy tylko dotarło do nas dementi - red.), że płonie gminny Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK). 

- Było wysypisko w Tumanku a teraz mamy "Tumanek bis" prawie w centrum miasta  - komentowali mieszkańcy, widząc zdjęcia płonącej hałdy śmieci.

Wiele osób zwracało uwagę na bałagan, na pomieszanie różnych frakcji śmieci, które oni w swoich domach przecież w większości segregują.

- Po co segregujemy, skoro wszystko trafia na jedno wielkie wysypisko? W tej hałdzie było wszystko pomieszane, żadnej segregacji - zwracał uwagę nasz Czytelnik.

Większość komentujących temat mieszkańców mylnie przekonana była, że mówi o wyszkowskim PSZOK. Okazuje się jednak, że pożar z PSZOK-iem nie miał nic wspólnego, a pryzmy śmieci widoczne na zdjęciach ze zdarzenia, które obiegły media i media społecznościowe, to widok bazy przeładunkowej firmy MPK, którą prowadzi ona przy ul. Leśnej. Baza znajduje się w sąsiedztwie PSZOK, ale nie ma z nim nic wspólnego. Dlatego miejscy urzędnicy odpierają zarzuty.

- To nie "Tumanek bis". To nie wysypisko śmieci - mówi Mirosław Wysocki, naczelnik wydziału ochrony środowiska w Urzędzie Miejskim w Wyszkowie.

Przyznaje, że wcześniej baza przeładunkowa firmy MPK była połączona z PSZOK, co wpływało negatywnie na jego wizerunek. 

- To nie podobało się mieszkańcom i nie podobało się nam - przyznaje MIrosław Wysocki. - Zażądaliśmy oddzielenia PSZOK, co zrobiono betonowymi klockami. Zaprowadziliśmy tam "ludzkie" warunki.

PSZOK widać na zdjęciach, które gminni urzędnicy wykonali w dzień po pożarze (zamieszczamy je w naszej galerii). Śmieci są tam segregowane i składowane w kontenerach. Nie to, co w bazie przeładunkowej obok, dokąd trafiają śmieci odbierane przez firmę MPK z okolicznych gmin - Łochowa, Radzymina, Somianki, częściowo także z gminy Wyszków. Ale i tu naczelnik Wysocki zastrzega:

- To nie jest składowisko ani wysypisko. Śmieci tam nie są składowane. Śmieci tam są zwożone, pakowane i codziennie wywożone na RIPOK (regionalna instalacja przetwarzania odpadów komunalnych) w Ostrołęce. Ten plac jest codziennie czyszczony. Pewnie tego dnia po godz. 18.00 nie byłoby już śmieci na placu, ale w chwili pożaru znajdowały się jeszcze odpady z dwóch samochodów ciężarowych. 

Baza przeładunkowa przy ul. Leśnej w Wyszkowie funkcjonuje od 2012 roku na podstawie zezwolenia wydanego przez starostę. Jest nadzorowane przez służby powiatowe i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który po pożarze przeprowadził kontrolę. 

- Na 100% nie doszło tam do podpalenia - zapewnia naczelnik Mirosław Wysocki. - To był samozapłon, który powstał wskutek niewłaściwej segregacji odpadów. Wystarczyło kilka puszek z pozostałościami sprayu, np. lakieru do włosów, wysokie temperatury i zapaliło się.

 

REKLAMA


Komentarze (8).

REKLAMA

Zakręziak

A jakie, żeby być naczelnikiem Wydziału Ochrony Środowiska?

Śmieszny Śmieciarz

A jakie to są studia kierunkowe aby na bazie przeładunkowej odpadów komunalnych pracować?

Wyszkowianka

Coś mi tu śmierdzi... Takie bajki dzieciom niech wydział ochrony środowiska opowiada. Pracują tam ludzie po kierunkowych studiach?

do Naczelnika Wysockiego

"Śmieci tam nie są składowane. Śmieci tam są zwożone, pakowane i codziennie wywożone na RIPOK (regionalna instalacja przetwarzania odpadów komunalnych) w Ostrołęce." 1 Czy Urząd Miasta na podstawie ma informację ile codziennie odpadów jest wywożonych z bazy przeładunkowej ? 2 Dlaczego w ostatnich tygodniach ilośc odpadów w bazie przeładunkowej była coraz większa a górka była widoczna z dalszej odległości ? 3 Na zdjęciach był widoczny pożar w kilku miejscach - czy na pewno tylko na terenie bazy przeładunkowej ? 4 Kto ustalił że przyczyną pożaru był samozapłon ? 5 Czy baza przeładunkowa jest pod nadzorem kamer które by potwierdziły ten samozapłon ? 6 Jeżeli to nie było podpalenie a niewłaściwa segregacja odpadów / zdjęcia z pożaru / - to kto jest za to odpowiedzialny ?

i POzamiatane

Kamień z serca mi spadł po rzetelnych wyjaśnieniach Pana Naczelnika. Jest Pan wielki Wysocki.

Jackowski

Co się czepiacie wydziału ochrony środowiska, przecież jest w artykule informacja że śmieci były z ościennych gmin to co to ma wspólnego z Wyszkowem. Nie nasze śmieci, nie nasza sprawa. Jak zapala się nasze to my będziemy szukać przyczyny.

Dymisja

Panie naczelniku, co chce pan swoimi wypocinami udowodnić, zdjęcia pokazują pożar w wielu miejscach, odgrodzonych betonowym murkiem. Człowiek z honorem podałby się do dymisji, a pan mówi, że deszcz pada. "Pewnie tego dnia po godz. 18.00 nie byłoby już śmieci na placu, ale w chwili pożaru znajdowały się jeszcze odpady z dwóch samochodów ciężarowych" -Wysocki. "- 20 lipca o godz. 16:00 do stanowiska kierowania wpłynęła informacja o pożarze śmieci przy ul. Leśnej." - st. kpt. Daniel Wachowski, który dowodził akcją.

Żalek

Ludzkie warunki - ludzki Pan. A pod linkiem akcja gaszenia śmieci z dwóch ciężarówek. https://tubawyszkowa.pl/aktualnosci/czytaj/18490-pozar-%C5%9Bmieci-przy-le%C5%9Bnej--straz-podsumowuje-akcje Smacznego panie Milek.

Zostaw komentarz.

REKLAMA