REKLAMA

REKLAMA

"Nigdy czegoś takiego jeszcze nie doświadczyliśmy"

Autor: Elwira Czechowska

Miasto | Środa, 23 lut 2022 11:58

Sobotnia aura wyjątkowo dotkliwie obeszła się z sieciami energetycznymi na obszarze Rejonu Energetycznego Wyszków. Spośród wszystkich rejonów tutaj było najwięcej zniszczeń i najwięcej odbiorców pozbawionych prądu. O skali problemu niech świadczą liczby: na 142 tysiące klientów rejonu, 100 tysięcy było bez napięcia. Aktualnie w oddziale PGE Warszawa wyłączonych jest 46 stacji transformatorowych, a skutki działania żywiołu odczuwa nadal około1200 odbiorców - w tym we wszystkich gminach powiatu wyszkowskiego.

Miasto

Jak informuje PGE, w związku z licznymi pytaniami o termin usunięcia awarii, "mimo zaangażowania nie tylko wszystkich własnych służb technicznych, ale także wielu firm zewnętrznych, nie da się przyspieszyć procesu usuwania awarii".

- Najpierw trzeba lokalizować miejsca uszkodzenia linii i zabezpieczać zerwane przewody. Kolejnym etapem jest usunięcie awarii w hierarchicznej kolejności na liniach wysokich napięć, średnich, a następnie niskich napięć, po którym dopiero następuje sukcesywne przywracanie zasilania u indywidualnych odbiorców. Jeśli nikt nie pojawia się przy domu Klienta, nie oznacza to, że nic nie robimy. Linie przesyłowe, którymi dostarczany jest prąd, mają wiele kilometrów długości. Prace wykonywane są na odcinkach o znacznej długości, w warunkach zagrożenia życia i zdrowia ludzkiego, przy stosowaniu wymaganych przepisami metod bezpiecznego ich wykonania. Czyli w pierwszej kolejności eliminujemy uszkodzenia, które bezpośrednio stwarzają zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego. Następnie wymieniamy złamane słupy, naprawiamy zerwane przewody w liniach elektroenergetycznych wysokiego i średniego napięcia. Dopiero po usunięciu tych uszkodzeń i przywróceniu zasilania na głównych magistralach zasilających możemy przystąpić do pracy na liniach niskiego napięcia i naprawienia usterek u Odbiorców - mówi Ewa Nowacka, starszy specjalista ds. komunikacji w PGE Dystrybucja S.A.

Naprawa urządzeń energetycznych wiąże się z koniecznością przestrzegania wielu przepisów i procedur, co sprawia, że cały proces przygotowania do robót w terenie oraz wykonania samej naprawy jest bardzo złożony i stwarza problemy nie tylko Klientom, którzy niecierpliwie oczekują na przywrócenie zasilania, ale także pracownikom PGE.

- Nie wolno zapomnieć, że organizacja bezpiecznego wykonywania pracy wymaga od elektromonterów m.in. właściwego zabezpieczenia miejsca awarii, wyłączenia linii i jej uziemienia. Te czynności nie mogą być wykonywane w stresie i pośpiechu, bowiem zależy od nich życie i zdrowie pracowników, a także osób postronnych - dodaje Ewa Nowacka.

Jak tłumaczy spólka, pomimo całorocznych nakładów ponoszonych na remonty i modernizacje sieci, nie ma możliwości całkowitego wyeliminowania przerw w dostawie energii, zwłaszcza przerw wynikających z działania sił natury.

- Jak pokazują liczne przykłady, kraje dużo bogatsze i w teorii dysponujące lepszą infrastrukturą, doświadczają podobnych problemów. Podejmowane przez energetyków działania mają na celu uzyskanie coraz większej niezawodności pracy sieci i pewności zasilania, lecz całkowite wyeliminowanie przerw w dostawie energii elektrycznej, zarówno planowych jak i awaryjnych, jest niemożliwe - podkreśla Ewa Nowacka.

O skali ostatnich zniszczeń mówi także na dołączonym filmie dyrektor Rejonu Energetyczneho Wyszków Jerzy Kosiorek:

- Jak pracuję tu 25 czy 26 lat, nigdy czegoś takiego jeszcze nie doświadczyliśmy - komentuje.

Źródło: PGE Dystrybucja

REKLAMA


Komentarze (2).

REKLAMA

Sprawiedliwy

Zamiast opracować system awaryjny wieszają te kłamstwa dlaczego prąd jest drogi i że są niewinni. Teraz dobrze widać jak jesteśmy przygotowani do klęski. Po raz kolejny okazuje się, ze drewno i węgiel najlepsze a ludziom piece kazali wymienić. Granda.

Normalny człowiek

Najgorszy jest brak informacji. Nikt podczas awarii nie odbierał telefonów. Nikt nie informował o przewidywanym czasie włączenia prądu. To nie komuna, a ludzie nie bydło, nic nie usprawiedliwia braku informacji. Część ludzi ma ogrzewanie tylko na prąd a część na gaz i prąd. Czy będą odszkodowania za brak prądu? Gdzie składać wnioski? Za naprawy sieci zapłaci ubezpieczyciel, a kto ludziom zrekompensuje brak prądu? Czy ktoś się zainteresuje tym dezinformacyjnym bałaganem i wyciągnie konsekwencje? Trudno sobie wyobrazić gorsze przygotowanie do awarii niż to co obserwowaliśmy.

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

Zajęcia dla dorosłych
Akademia Umiejętności PAN HILARY

ul. Daszyńskiego 27 07-200 Wyszków

[email protected]; [email protected]

531 931 200

Usługi branżowe
"LEK-MET" Andrzej Wrzesiński - Skup Złomu Stalowego i Metali Kolorowych

Leśna 40 (obok Cynkometu) 07-202 Wyszków

[email protected]

29-742-30-14, 797-633-676

www.lekmet.pl

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

REKLAMA

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA