Za zgodą wojewody dyrekcja wyszkowskiego SPZZOZ zmniejszyła liczbę łożek tzw. covidowych z 60 do 46. Na oddziale wewnętrznym pozostały już tylko dwa łóżka dla pacjentów z covid-19. Pozostałe stanowiska przywrócono do dyspozycji pacjentów z innymi schorzeniami.
- Na oddział wewnętrzny zgłasza się coraz więcej pacjentów "pocovidowych" i z chorobami współistniejącymi, którzy wymagają pilnej hospitalizacji - mówi dyrektor Tomasz Boroński.
Dlatego też wystąpił do wojewody z wnioskiem o "odmrożenie" oddziałów wewnętrznych także w szpitalach w okolicznych powiatach, gdzie internę przekształcono w oddziały jednoimienne. Teraz pacjenci z różnymi schorzeniami z innych miast najczęściej szukają pomocy w Wyszkowie. Wojewoda analizuje sytuację, nie podjął jeszcze decyzji.
Oddział covidowy istnieje w wyszkowskim szpitalu od października ubiegłego roku. Początkowo liczył 26 łóżek. Od 26 marca liczba stanowiska dla pacjentów z covid-19 wzrosła jednak do 60.