Dobre otwarcie 2020 roku mają za sobą siatkrze Campera Wyszków. Podopieczni Sławomira Gerymskiego triumfowali w Warszawie w trzech setach. Spotkanie miało bardzo wyrówany przebieg.
W pierwszym secie obydwa zespoły walczyły punkt za punkt. Najwięcej problemów Wolta sprawiała wyszkowianom zagrywką. Camper dopiero w końcówce wzmocnił serwis i przyniosło to rezultat. Dwa dobre serwisy Łukasza Zdrojewskiego dały Camperowi zwycięstwo 25:22. Set numer dwa bliźniaczo przypominał premierową odsłonę. Dobrze spisywał się wprowadzony od początku drugiego seta Tobiasz Wojtkowski i to on był motorem napędowym swojego zespołu. Kluczowe piłki trafiały właśnie do najstarszego z braci Wojtkowskich, który nie bał się wziąć ciężaru odpowiedzialności na swoje barki. Gospodarze znów w końcówce mieli kłopoty w przyjęciu i to Camper triumfował 25:22.
Trzeci set stał pod znakiem walki. Gospodarze rzucili wszystkie siły, by odwrócić losy meczu. Camper dzielnie dotrzymywał kroku Wolcie. Warszawianie nie byli w stanie odskoczyć siatkarzom z Wyszkowa. Camper mimo że triumfował we wcześniejszych setach, nie grał porywającej siatkówki. Wyszkowianie przypieczętowali zwycięstwo w meczu, wygrywając trzeciego seta 25:23. Podopieczni Sławomira Gerymskiego wydarli trzy punkty ambitnie grającym gospodarzom, jednak jeżeli chcą myśleć o awansie do wyższej klasy rozgrywkowej, takie spotkania powinni wygrywać bardziej zdecydowanie.
Camper lideruje III lidze, tuż za plecami wyszkowian czai się Trójka Kobyłka, która ma jedno spotkanie rozegrane mniej. W następnej kolejce Camper podejmie na własnym boisku UKS Herkules Sulejówek.
ADS Wolta Warszawa - Camper Wyszków 0:3 (22:25, 22:25, 23:22)