Początek spotkania był bardzo defensywny w wykonaniu obydwu drużyn. Dużo pracy musieli wykonać gracze formacji defensywnych. Pierwsza kwarta nie mogła się podobać kibicom. Jednak w kolejnej części meczu futboliści zaczęli się rozkręcać. Pierwsi do frontalnych ataków przystąpili gracze Rhinos. Premierowe punkty dla wyszkowian zdobył Dominik Buczek. Dzięki podwyższeniu Michała Dąbkowskiego mieliśmy wynik 0:7 na korzyść wyszkowskich Nosorożców. Gospodarze nie zamierzali tak łatwo odpuszczać, uszczelnili swoją grę w defensywie i przetrwali napór Rhinos. Potem sami zaczęli budować akcje w ofensywie, co poskutkowało remisem.
W kolejnych akcjach zdobywane jardy pozwoliły wyjść na prowadzenie 14:7. W czwartej kwarcie wyszkowianie nie dawali za wygraną. I znów w głównej roli wystąpił Michał Dąbkowski. Wyszkowianie próbowali gonić, swoje punkty zdobywała także Armia. Gospodarze mieli jednak na tyle dużą przewagę, żeby zwyciężyć w niedzielnym spotkaniu. Rhinos po porażce w Poznaniu w meczu z Armią nadal pozostają bez punktów. Wyszkowscy futboliści będą mieli trochę czasu na poprawę swojej gry, 27 kwietnia zagrają na wyjeździe z Watahą Zielona Góra.
Armia Poznań - Rhinos Wyszków 21:10
Tabela Ligi Futbolu Amerykańskiego - grupa północna
PKT
1 Seahawks Gdynia 4
2 Mets Warszawa 2
3 Lowlanders Białystok 2
4 Lakers Olsztyn 2
5 Rhinos Wyszków 0
6 Wilki Łódzkie 0